
Piękne, eleganckie perfumy często są kompozycją kilkunastu różnych aromatów. W przemyśle perfumeryjnym stosuje się coraz więcej syntetyków. Najdroższe nadal pozostają jednak pachnidła zawierające naturalne mieszanki. Olejki eteryczne pochodzenia roślinnego nie wzbudzają kontrowersji. Ale już zapachy odzwierzęce w eleganckich perfumach, w oczach niejednej miłośniczki perfum, mogą wywołać zdziwienie. A to właśnie one najczęściej odpowiadają za intensywną woń bazy. Zastanawiałaś się czasami, czym jest piżmo lub ambra? A może w składzie Twoich ulubionych perfum pojawił się cywet i zupełnie nie wiesz skąd ten zapach się wywodzi?

Perfumy z feromonami stały się prawdziwym hitem. Sięgają po nie zarówno panie, jak i panowie. Jaki jednak mają zapach? I czy rzeczywiście tak dobrze działają na płeć przeciwną?

Większość drogerii tworzy działy lub oddzielne półki z kosmetykami dla kobiet oraz dla mężczyzn. Podział ten dotyczy także perfum. Pachnidła męskie zwykle pakowane są w ciemniejsze flakoniki, a perfumy damskie trafiają do fantazyjnych, kolorowych buteleczek. Koncerny perfumeryjne w latach dziewięćdziesiątych wypromowały jednak nowość – zapachy typu unisex. Co kryje się pod tym terminem?

Kochasz perfumy, cały czas eksperymentujesz z zapachami i śledzisz nowości proponowane przez kultowe marki? Dziś specjalnie dla Ciebie przygotowaliśmy 10 ciekawostek. Tego o perfumach możesz jeszcze nie wiedzieć…
BESTSELLERS: Recenzja One Million Paco Rabanne – słodko-gorzka kompozycja dla luksusowego mężczyzny

Tym razem na naszą listę bestsellerów trafiły perfumy męskie – One Million. Zapach swoją premierę miał w 2008 roku i szybko stał się hitem wśród panów i… pań, które chętnie kupują te perfumy swoim mężczyznom. Co w sobie ma ta świeża kompozycja wzbogacona przyprawami i nutami drzewnymi? I czy to rzeczywiście aromat jeden na milion? A może zapach jakich wiele? Poniżej przygotowaliśmy krótką recenzję kultowych perfum męskich od Paco Rabanne.

Klasyczne Opium w ofercie Y.S. Laurent pojawiło się w latach 80-tych wywołując prawdziwą burzę. Bardzo mocny, wyrazisty, żywiczny zapach został podkreślony nazwą (sugerującą, że te perfumy uzależniają) oraz śmiałą kampanią reklamową. Black Opium to nowa wersja tych kontrowersyjnych perfum. Czy jednak świeża interpretacja klasyki dorównuje swoim poprzednikom? I czy rzeczywiście są one tak mroczne, jak sugeruje ich nazwa i plakat z kampanii reklamowej?

Bright Crystal Versace to świeże, kwiatowe perfumy z lekką domieszką zapachów Orientu. W nutkach głowy uderzają zapachy owocowe, w akordzie serca króluje bukiet kwiatowy, aby w końcu rozwinąć bardziej zmysłową woń ambry, piżma i aromatów drzewnych. Perfumy są lekkie, zaprojektowane specjalnie na wiosnę i lato. Czy to jednak „zwyczajny” świeżak tyle, że z najwyższej półki?
BESTSELLERS: Recenzja Lady Million Pacco Rabanne – złoty diament od mistrza dyskretnej elegancji

Lady Million to damska wersja kultowych perfum męskich One Million od Paco Rabanne, które swoją premierę miały w 2008 roku i szturmem zdobyły serca panów poszukujących nowoczesnego, zmysłowego zapachu. Słynny dom mody podjął wyzwanie i zlecił stworzenie odpowiednika specjalnie dla kobiet. Całość została zamknięta w „diamentowym” flakonie podkreślającym luksusowy charakter mikstury. Czy jednak kompozycja dorównuje swoim poprzednikom z linii dla mężczyzn?

Chloe Chloe to jeden z klasyków od Coty. Te kwiatowo-orientalne, lekko pudrowe perfumy są wyjątkowo kobiece. Zaskakują naturalnością i bezpretensjonalnością. Królują w nich nuty kwiatowe – od klasycznej róży i nieco słodkich piwonii aż po tajemnicze magnolie. Całość wzbogacona została akordami drzewnymi dodającymi kompozycji cieplejszego charakteru. Kompozycja powinna przypaść do gustu kobietom, które ukrywają w sobie duszę romantyczki, ale i nie boją się zapachów z nieco ostrzejszym pazurem.

Coco Mademoiselle to słynne Chanel No 5 w odświeżonej wersji. Są nowocześniejsze, delikatniejsze i nabierają dziewczęcego uroku. Przyciągają orientalno-drzewnymi akordami, są słodsze od innych perfum sygnowanych logo Chanel, dzięki czemu znajdują duże zainteresowanie w nieco młodszej grupie docelowej. Czy jednak dorównują kultowym poprzednikom, które stały się synonimem luksusu, niezależności i uwodzącego pachnidła kochanego przez najsłynniejsze gwiazdy?