BESTSELLERS: Recenzja La Vie Est Belle Lancome – luksusowe perfumy dla niezależnej kobiety
„La Vie Est Belle”, czyli życie jest piękne. Ta maksyma przyświecała twórcom perfum sygnowanych logo Lancome. Jest słodko, jest kwiatowo i owocowo. Smaki czarnej porzeczki i gruszki mieszają się z wybornymi pralinami, słodką wanilią i rześką pomarańczą. Całość otula aromat kwiatów. Te perfumy przywodzą na myśl ulubione słodkości. Ale nie mają nic wspólnego z przesłodzonymi, mdłymi zapachami. One po prostu kuszą.
Poniższa recenzja jest częścią artykułu: http://laneperfumy.pl/blog/recenzje-perfum/bestsellers-ranking-perfum-na-lato-2016
Receptura od najlepszych
La Vie Est Belle Lancome swoją premierę miały w 2012 roku. Wypuszczenie flakonika na rynek poprzedzone było zaawansowanymi pracami i wieloma próbami –recepturę opracowywali najlepsi. Słynne światowe przedsiębiorstwo kosmetyczne Lancome Paris (założone w 1935 roku) tym razem zaangażowało trzech mistrzów. Twórcami kompozycji są wielcy kreatorzy zapachów – Olivier Polge, Anne Flipo i Dominique Ropion. Do stworzenia perfum wykorzystano 63 składniki (wiele z nich to naturalne ekstrakty roślinne).
Plotki głoszą, że przed przekazaniem receptury na linie produkcyjne wykonano… 5 tysięcy prób. Ile w tym prawdy, a ile marketingowego szumu, nie do końca wiadomo. Jedno jest jednak pewne – La Vie Est Belle to perfumy dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, a ta precyzja jest wyczuwalna już od pierwszego wdechu.
Owocowa bomba
Tuż po otworzeniu flakonika perfumy „uderzają” słodkimi aromatami owocowymi. Nutę głowy stanowi czarna porzeczka zmieszana z gruszką. Całość jest lekko świeża, bardzo słodka, wyczuwalna już z daleka. Taka nieco „cukierkowa” kompozycja nie jest jednak mdła, typowo lukrowana, jak niektóre perfumy oparte o podobne składniki. Zapach jest po prostu smakowity, przywodzi na myśl ulubione czekoladki i powinien przypaść do gustu wszystkim fankom słodkości, które chcą zafundować sobie prawdziwą deserową ucztę bez grama kalorii.
Pudrowy aromat irysa
Nutę głowy stanowi irys zmieszany z delikatnym jaśminem i pomarańczą. Kompozycja jest pudrowa, nadal lekko słodka, ale nie przypomina landrynkowych perfum kochanych przez wiele nastolatek. Ten zestaw stworzony został z myślą o nowoczesnych, zabieganych, pełnych energii kobietach, które chcą otaczać się pięknym, naturalnym zapachem. La Vie Est Belle Lancome nie mają nic wspólnego z ciężkimi perfumami przypominającymi zapachy mydlane czy sztuczne, typowo kosmetyczne aromaty.
Kwiatowo-owocowe nuty głowy rozwijają się powoli i bardzo długo utrzymują sie na skórze.
Słodycz lekko mlecznej bazy
W bazie pudrowy irys i romantyczny jaśmin powoli ustępują innym aromatom. Na pierwszy plan wysuwa się paczula, słodka, lekko mleczna wanilia i słodko-gorzka woń pralin. Całość uzupełnia bób Tonka, który miesza się ze wspomnianą już wanilią. Taka mgiełka delikatnie otacza ciało, wtapia się w skórę i utrzymuje na niej bardzo długo.
Warto jednak podkreślić, że La Vie Est Belle Lancome są dobrze wyczuwalne, ale nie epatują mocnym, ciężkim aromatem, nie wychodzą na pierwszy plan drażniąc i „dusząc” otoczenie. Są piękne, ale dyskretne, dzięki czemu doskonale sprawdzą się jako perfumy na dzień.
Perfumy dla każdej kobiety
La Vie Est Belle Lancome zostały stworzone dla kobiety XXI wieku – świadomej swojej wartości, odważnej, ale mającej doskonałe wyczucie smaku. Potrafiącej cieszyć się chwilą, ceniącej sobie zmysłowe aromaty orientalne, ale i tęskniącej do słodkich wspomnień z dzieciństwa.
Twarzą kampanii promocyjnej zapachu jest Julia Roberts, wybitna aktorka, która uchodzi ze wcielenie naturalności. I takie właśnie są La Vie Est Belle Lancome – luksusowe i eleganckie niczym gwiazda filmowa, ale i świeże, owocowo-kwiatowe, lekko słodkie, dzięki czemu kochają je kobiety niemal w każdym wieku. Te perfumy powinny przypaść do gustu zarówno zabieganej studentce kochającej modę sportową, jak i zapracowanej bizneswoman noszącej na co dzień klasyczne garsonki czy pracującej mamie ceniącej sobie wygodę.
Komentarze (0)