BESTSELLERS: Recenzja Si Giorgio Armani – wyrafinowana esencja dla nowoczesnych kobiet 05 Lip
Recenzje perfum
BESTSELLERS: Recenzja Si Giorgio Armani – wyrafinowana esencja dla nowoczesnych kobiet
0 komentarze

Si Giorgio Armani to perfumy kwiatowo-orientalne dedykowane na dzień.

Zapach swoją premierę miał w 2013 roku i szybko trafił do elitarnej grupy najlepiej rozpoznawalnych perfum świata. Co w sobie ma ten delikatny aromat, że nieprzerwanie zachwyca kolejne użytkowniczki?

Poniższa recenzja jest częścią artykułu: http://laneperfumy.pl/blog/recenzje-perfum/bestsellers-ranking-perfum-na-lato-2016

Perfumy godne Oscara

Ten zapach sygnowany marką znanego włoskiego domu mody stworzony został przez najlepszych światowych perfumiarzy. Giorgio Armani zlecił jego opracowanie Christianowi Nagelowi, który połączył czarną porzeczkę z mocniejszą nutą szyprową i drzewną tworząc miksturę będącą kwintesencją kwiatowego romantyzmu i orientalnej tajemniczości.

Twarzą kampanii promocyjnej Si Giorgio Armani stała się Cate Blanchet – słynna australijska aktorka, laureatka dwóch Oscarów, odtwórczyni m.in. królowej Elżbiety I („Elisabeth: Złoty Wiek” z 2007 roku), Galadrieli z „Władcy Pierścieni” i głównej roli w „Blue Jasmine” (2013 rok).

Można zaryzykować stwierdzenie, że Si Giorgio Armani są równie wybitne, jak role Cate. Świeże, ale i uwodzące piżmem, stworzone z myślą o kobietach dojrzałych, ale i kochane przez dwudziestolatki. Idealne dla współczesnej, nowoczesnej kobiety, która chce zwracać uwagę, ale nie za wszelką cenę - to pachnidło uwodzi, nęci, ale nie ma nic wspólnego z ciężkimi, duszącymi oparami. +

Świeżość i słodycz, która została uzupełniona nutami drzewnymi. Si Giorgio Armani długo utrzymują się na skórze, ale pozostają blisko niej nie tworząc mocnego oparu wokół ich właścicielki. Te perfumy z pewnością zasługują na branżowego „Oscara”.

Moc czarnej porzeczki otulona zapachem kwiatów

Nutę głowy stanowi liść czarnej porzeczki, który jest wyczuwalny tuż po otworzeniu flakonika. Zapach jest świeży, lekko słodkawy i bardzo naturalny. Si Giorgio Armani są dopieszczone w drobnych szczegółach, ale twórcy receptury postawili na siłę minimalizmu. Tę prostotę można wyczuć już na etapie nuty głowy. Porzeczka pachnie… porzeczką (w wielu innych perfumach trudno wyczuć składniki, mieszkają się one imitując zupełnie inne wonie niż te deklarowane przez producenta, każdy może wyczuwać w nich coś innego).

Porzeczka szybko rozwija się w delikatne nuty kwiatowe. Serce Si Giorgio Armani stanowi wykwintna frezja połączona z wiosenną różą. Taka mieszanka powinna przypaść do gustu wszystkim romantyczkom, które poszukują świeżych, typowo wiosennych perfum.

Słodko-ostra baza

Frezja w roli głównej szybko ustępuje kolejnym bohaterom. Nuty kwiatowe, po około godzinie, rozwijają się przechodząc w bardziej słodkie aromaty. Dołącza słodka wanilia połączona z paczulą otoczona pozostałościami frezji i porzeczki. Takie połączenie jest dość delikatne, ale i jednostajne. Dopiero nuty drzewne dodają całości unikalnego charakteru. To one przyciągają, stanowią swoisty wabik dla zmysłów.

Bezpretensjonalność i styl

Perfumy Si Giorgio Armani już od premiery były hitem. Znana marka zadbała o ich odpowiednią promocję – na ten zapach wiele kobiet czekało jeszcze na długo zanim pojawił się na perfumeryjnych półkach. Są proste, minimalistyczne, pozwalają wyczuć naturalne nuty. Niektórzy twierdza, że nieco brakuje im wyrazistości. Porzeczka, frezja, róża i paczula – wszak to już przecież było. Dodatek aromatów szyprowych dodaje jednak miksturze wyrazistości.

Całość jest dopracowana. Perfumy może nie zaskakują niecodziennymi połączeniami, ale doskonale sprawdzą się dla nowoczesnych kobiet, które cenią sobie luksusowe aromaty. Ich siłą jest bezpretensjonalność.

Si Giorgio Armani są przyjemne, lekko uwodzące i doskonale sprawdzą się na wiosnę oraz lato. Jeżeli poszukujesz pachnidła idealnego na nadchodzące wakacje, wypróbuj je koniecznie i podziel się z nami swoimi wrażeniami.

Produkty z artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy