Recenzja perfum MY WAY – GIORGIO ARMANI
My Way Giorgio Armani to kwiatowo-drzewne perfumy o świeżym zapachu, który wyraźnie wyróżnia się na tle bezpośredniej konkurencji. Kompozycja stanowi nowość, która przełamuje panujący od kilku sezonów trend, promujący gourmandową słodycz. Tutaj całość osnuta jest wokół lekkich akordów białych kwiatów, uwodzących tajemniczymi wonnościami.
Najnowsza propozycja od kultowego kreatora mody powinna zdobyć serca współczesnych kobiet. Ceniących sobie elegancję i wyrafinowanie połączone z kobiecymi nutkami kwiatowymi. Niezależnych, przebojowych i śmiało pokonujących przeszkody stające im na drodze, a jednocześnie z duszą romantyczki zakochanej w podróżach, wzruszającej się na widok pięknych krajobrazów i marzącej o wielkiej miłości.
Czym pachnie My Way Giorgio Armani?
My Way Giorgio Armani to niesamowite połączenie białych kwiatów. We flakoniku zaklęty został ogromny bukiet zachwycający niewinnym czarem płatków i mgiełką unoszących się wokół niego zapachów. Z kompozycji nieśmiało spoglądają kwiaty pomarańczy, które stanowią delikatną dekorację dla prawdziwej królowej – majestatycznej tuberozy. Uzupełnienie stanowią indyjskie jaśminy. Całość została zanurzona w słodkości madagaskarskiej wanilii, wyrazistym cedrze i uwodzącym białym piżmie. Oprzesz się takiemu zestawieniu?
Perfumy My Way to połączenie klasycznej elegancji z odrobiną wyrafinowania i dziewczęcego czaru. Zmysłowe akordy białych kwiatów w mistrzowski sposób przenikają się z ciepłem nut drzewnych, tworząc odurzający eliksir, który zaskakuje przy niemal każdym wdechu.
Nutki zapachowe w My Way – wyrusz w podróż śladem zapachów
Tuż po otwarciu fantazyjnego flakonika przywita Cię delikatne połączenie egipskich kwiatów pomarańczy z bergamotką z włoskiej Kalabrii. Nim jednak nacieszysz dobrze oczy słonecznymi krajobrazami, czeka Cię dalsza podróż śladem zapachów. Pożegnasz Europę i gorącą Afrykę. Teraz Twoje zmysły przeniosą Cię prosto w orientalne klimaty. W sercu królują bowiem indyjskie jaśminy połączone z wyjątkowym aromatem tuberozy. Królowa kwiatów złagodziła tutaj jednak nieco swoje wyraziste oblicze. Być może ktoś oberwał kilka łodyg i płatków, aby nieco okiełzać jej dziką naturę i wpasować ją w elegancką kompozycję. Tuberoza w My Way Giorgio Armani jest nieco łagodniejsza i zdecydowanie słodsza niż ta, którą znasz chociażby ze słynnych Gucci Bloom. To połączenie zawojuje Twoje zmysły na nieco dłużej, pozwalając Ci upajać się wyjątkowością Orientu.
W bazie czeka Cię wyraźny oddech. Perfumy nabierają tutaj bardziej ciepłych akordów, miękko otulają i pozwalają na długo cieszyć się wyrafinowanymi nutami drzewnymi. Cedr Virginia został połączony z kuszącym białym piżmem. Nad całością unosi się luksusowa wanilia burbońska z Madagaskaru. W ten sposób Twoja podróż zatacza koło, a Ty prosto z dalekiej Azji z powrotem przypłyniesz ku wybrzeżom afrykańskiego kontynentu.
Perfumy My Way Giorgio Armani mogą stać się Twoim przewodnikiem po świecie. Kochasz zdobywać kolejne lądy, odkrywać tajemnice kryjące się za horyzontem i zachwycać się zachodem słońca w kolejnych krainach? Ten zapach to idealny towarzysz podczas każdej wyprawy.
My Way Giorgio Armani – perfumy dla kobiet ceniących sobie naturę
My Way to projekt, który pozwolił znanej marce na złożenie ukłonu w stronę ekologicznych poglądów. Wszystkie składniki są pozyskiwane z położeniem dużego nacisku na odpowiedzialność społeczną i środowiskową. W proekologiczne trendy wpisuje się również oryginalny flakonik.
Błękitny korek zarówno odcieniem, jak i kształtem nawiązuje do Ziemi. Unikalny sposób zamykania pozwala na wielokrotne napełnianie flakonika. Troska o dobro naszej planety nie jest Ci obca? My Way to idealne perfumy dla Ciebie – pozwolą Ci cieszyć się wyjątkowymi zapachami natury z poszanowaniem środowiska.
Komentarze (0)