Recenzja perfum Armani Prive Rose d'Arabie — Giorgio Armani 12 Gru
Recenzje perfum
Recenzja perfum Armani Prive Rose d'Arabie — Giorgio Armani
1 komentarze

Zapach Armani Prive Rose d'Arabie został ukryty w buteleczce, która już od pierwszego spojrzenia mówi nam o ekskluzywności i powadze tkwiącej w jej wnętrzu. Jednak czy czarny flakon przyozdobiony złotymi dodatkami dobrze odzwierciedla zamysł perfumiarzy łączących wyszukane akordy? Przekonajmy się o tym!

Poznaj historię Armani Prive Rose d'Arabie

Armani Prive Rose d'Arabie swoją premierę miał w 2010 roku. Mimo upływu lat ciągle zachwyca swoją orientalno-kwiatową kompozycją. Zapach dedykowany jest zarówno kobietom, jak i mężczyznom. A wszystko za sprawą idealnie dopracowanej receptury, która mimo niewielu składników idealnie komponuje się z każdą skórą. Osiągnięcie zapachu, którego szala nie przechyla się ani na męską, ani na damską stronę przy zaledwie 4 głównych akordach, dowodzi, że marka Giorgio Armani nie bez powodu zajmuje ugruntowaną pozycję w światowej branży perfumeryjnej.

Armani Prive Rose d'Arabie — luksusowe pachnidło, które zabierze Cię w świat orientu

Jak to możliwe, że zaledwie 4 główne nuty zapachowe tworzą kompozycję, która już od ponad 10 lat jest synonimem elegancji i wyrafinowania?

Kompozycję zapachową otwiera królowa kwiatów — róża w połączeniu szafranu. Szafran nie występuje jednak w typowo męskiej odsłonie. Dzięki wyważonym proporcjom zyskał na delikatności. Wraz z kolejnymi odsłonami zapachu, ciężkość szafranu ustępuje, aby ostatecznie otaczała nas kremowa woń, w której wszystkie składniki są sobie równe i nawzajem się uzupełniają. W otulającej mgiełce wyczujemy akordy paczuli i wanilii. Całość jest idealnie skrojona — bez zbędnej słodyczy, ale także z zachowaniem umiaru przy powstawaniu orientalnych akordów.

Wydawać by się mogło, że połączenie róży i szafranu tworzy kompozycję, którą możemy otrzymać w wielu innych zapachach dostępnych na rynku. I choć w składzie faktycznie możemy dojrzeć te same nuty zapachowe, marka Giorgio Armani udowadnia, jak wielkie znaczenie mają odpowiednie proporcje i dbałość o wysoką jakość nawet najdrobniejszych składników. W przypadku Prive Rose d'Arabie możemy wręcz poczuć, że każdy płatek róży został dokładnie wyselekcjonowany, by najmniejsza wada nie wpłynęła na zmysłowość kompozycji.

Armani Prive Rose d'Arabie — poczuj się jak milion dolarów

Tuż po otwarciu flakonu możemy przekonać się, że nie tylko on stanowi synonim klasy i elegancji. Ekskluzywna buteleczka doskonale odzwierciedla swoją wyrafinowaną zawartość. Jest to zdecydowanie zapach idealny na chłodniejsze dni. Możemy jednak śmiało po niego sięgać w ciągu roku, gdy czeka nas ważne wydarzenie, na którym chcemy oczarować wszystkich wokół. Pełnię kompozycji poznamy jednak w zimowe wieczory, kiedy to orientalna woń róży damasceńskiej otuli zmysłową aurą naszą skórę. To wartościowe dzieło marki Giorgio Armani z pewnością zachwyci Cię swoją orientalną wonią już po pierwszej aplikacji. Nie musisz wcale pakować się w podróż na Bliski Wschód, aby poczuć jego orientalny klimat.

Produkty z artykułu

Komentarze (1)

    • Justyna
    • 2021-12-1711:16:01
    moje tegoroczne odkrycie